stadnina konisiów xD

Grenada

- a morze siwy jabułkowaty ?

Heul Doch

-Nie...-powiedział

Grenada

podbiegłam do corr
- nic ci nie jest ?

Corrida

-o bosh! - patrzyła w ziemię - chyba mam kompleksy... [lol2]

Grenada

prubuje podnieść klacz

Corrida

wstała samodzielnie
-albo nie... ja się sobie podobam, innym nie muszę xP - powiedziała i wesżła do wody

Grenada

- ty się sobie podobasz .
- a ja sobie nie xP

Corrida

prychnęła i zaczęła swoje machanie ogonem ;]

Corrida

przeglądnęła się w wodzie
-jestem brzydka... ? - zapytała koni

Heul Doch

-Nie !!-krzyknął i tupnął o kamień
-Przestańcie już ubolewac nad sobą bo normalnie umrę

Grenada

- ty ?
- oczywiście że !
- masz grzywke , grzywe długie ładne nużki ...
- masz czym machać ( w sensie że ogonem lol2 )

Corrida

-no, dziękuję bardzo ;]
-a ty Heul'ku się nie denerwuj.. chciałam tylko wiedzieć, co o mnie sądzą inne konie... - polizała go po chrapkach ( ^^ )

Grenada

popatszyłam na ogiera dziwnie i dalej swoje .
- oprucz maść to jesteśmy całkiem rużne .
- ja mam resztki ogona i grzywy . popatszałam na kilka włosków zamiast grzywy i strzempy ogona .
- nogi krzywe ....

Samira

Wgalopowała

Corrida

położyła się na brzegu i popatrzyła na klacze kątem oka