stadnina konisiów xD

Heul Doch

-Nie, bo mi zmyjesz makijaż...-powiedział i zakrył kopytami oczy
-LEJ !-powiedział jak w wojsku i przysłuchiwał sie rozmowie o pocałunku xP

Corrida

przestała się śmiać i osłupiała
-że niby co ja? - zapytała Veny XD xP

Grenada

z szafki wyciągnełam pianke do włosu .
- umodeluje ci włosy lol

Vena

- no y ty xD na ciebie wypadło xD

Corrida

-jeeeee! zrobimy z Heulka panienke XD

Heul Doch

-Ała !-powiedział
-Wiesz co ! Ty ty ty ! Ty zbzikowany bziku ty !-powiedział do Corridy jak taka lalunia i walnął się na matrerac udając że płacze lol

Corrida

-czemu JA? ja... ja go nie lubie, on mnie chciał załaskotać na śmierć! xP

Grenada

zabrałam się za jego ogon i zaczełam zaplatać warkoczyk lol

Corrida

-ojoj.. biedactwo... -powiedziała - dajemy dziewczyny! - powiedziała i rzuciła się na niego ^^

Grenada

- sama dawaj lol

. dalej robie warkoczyk

Heul Doch

-Grzendziu, tylko ty mnie rozumiesz...-powiedział i ułożył się na materacu jak u psychiatry
-Wiesz, mam ostatnio dziwne sny, cały czas z kopytek wypada mi lakier do paznokci..

Corrida

leżałam koło ogiera, bo się przecież na niego rzuciłam i zaczęłam śmiać na całego

Grenada

- morze najpierw maluj kopytka odrzywkom a dopiero potem lakierem

Corrida

-hahahhaahahahahahah

Heul Doch

-Wiecie co... czuję się przy was tak goło...-powiedział i wstał
Otrzepał się i popatrzył na warkoczyk
-A gdzie stokrotki ?